Dieta mamy karmiącej
Drogie mamy,
Jesteście ciągle takimi samymi osobami, jakimi byłyście przed porodem. Macie też takie same potrzeby żywieniowe. Zdrowe żywienie nie kończy się ani nie zaczyna się po porodzie.
Słynna „Dieta mamy karmiącej” nie istnieje. O czym zatem chcemy Wam tu pisać?
Karmiąc piersią warto znać odpowiedzi na kilka pytań:
* Co jest ważne w diecie?
* Jak się odżywiać, aby zapewnić dostęp do zdrowych składników zarówno dla Ciebie jak i maleństwa?
* Czy są produkty, których należy unikać?
Zapotrzebowanie energetyczne
Czy wiecie, że zapotrzebowanie energetyczne w czasie pierwszych 6 miesięcy laktacji wzrasta aż o 500 kcal na dobę? To jest więcej niż zapotrzebowanie w III trymestrze ciąży. Natomiast
wydatek energetyczny związany z wytwarzaniem pokarmy wynosi aż 750 kcal!
Jak widzicie, spożywanie większej ilości pożywienia nie będzie od razu oznaczać przybierania na wadze w tym okresie. Warto wiedzieć, że niedożywienie u matki nie wpłynie na jakość pokarmu, ale wpłynie za to na jego ilość.
Jak to rozumieć?
Jeśli nie zapewnicie sobie odpowiedniej podaży kalorii, będziecie wytwarzały mniej pokarmu, co może skutkować niezaspokajaniem potrzeb energetycznych dziecka i niedostatecznymi przyrostami masy ciała.
Dobór pożywienia
Pamiętajcie natomiast o tym, aby dieta była dobrze zbilansowana i różnorodna. Aktualne rekomendacje nie zalecają stosowania żadnych diet eliminacyjnych, ani ograniczania produktów potencjalnie alergizujących. Wyjątek stanowi alergia pokarmowa u matki. Wszelkie eliminacje pokarmów powinny odbywać się tylko w porozumieniu z lekarzem.
Zatem warto odżywiać się tak, jak do tej pory, nie rezygnując na przykład z ulubionej zupy czosnkowej – nawet jeśli sąsiadka powiedziała, że czosnek wzdyma, a dziecko odrzuci pokarm.
Powtórzmy jeszcze raz: dieta nie ma wpływu na skład pokarmu.
Obserwujcie siebie oraz dziecko. Dopiero w razie wątpliwości skonsultujcie się ze specjalistą.
Zdrowe żywienie dziecka
Czego niewątpliwie należy unikać w czasie karmienia piersią? Tego samego, czego należy unikać poza okresem karmienia. O alkoholu i narkotykach wspominać chyba nie musimy – traktujemy to jako oczywistość. Unikajmy także produktów zawierających duże ilości cukru, soli, wzmacniaczy smaku i niezdrowych tłuszczów.
A co z kawą? Miłośniczki kawy nie muszą sobie jej odmawiać, natomiast wszystko w granicach rozsądku – bezpieczna ilość spożytej w czasie karmienia piersią kofeiny to dwie filiżanki na dobę (przy założeniu, że w jednej filiżance jest ok 130 mg kofeiny).
Jedzcie smacznie, zdrowo i zdroworozsądkowo!
Autorka:
Maria Schindler (położna)
____________________________